niedziela, 30 marca 2014

Krótkie podsumowanie 4. konferencji Blog Experts

| | 0 komentarze


Byłem wczoraj na czwartej już konferencji dla blogerów Blog Experts, która jest największym takim eventem na południu Polski. Przyszło trochę osób, choć spodziewałem się większej liczby.

Przyszedłem godzinę później, spóźniłem się na prelekcję Artura Kurasińskiego, ale zdążyłem na panel dyskusyjny, w którym udział brali Konrad Kruczkowski z Halo Ziemia, Kuba Dębski Dem3000, Jasiek Urbanowicz, prowadzący podcast Małe Filmidło i Sfilmowani czyli Dawid Adamek i Jacek Napora. Rozmawiali głównie o swojej twórczości, jak długo ona powstaje, czy z kimś współpracują i o planach na przyszłość. Potem była przerwa na kawę, każdy mógł zjeść też piękną i smaczną babeczkę, w której wetknięta była papierowa flaga z logiem Blog Experts i hashtagiem. Po przerwie rozpoczęły się prelekcje. Najpierw Maciek Budzich z bloga Mediafun opowiadał o głównych grzechach blogo i vlogosfery (ze szczególnym naciskiem na #darylosu ;)), a następnie przedstawicielka Google z Londynu mówiła o YouTube. Kolejna przerwa, tym razem obiadowa. Zapisując się na BE w kwestionariuszu było pytanie, czy wolimy danie mięsne czy nie. Spodziewałem się kotlecika, ziemniaczków i buraczków, ale wszyscy dostali pizzę. Nikt nie narzekał, dla wszystkich starczyło, każdy mógł się najeść, nawet ja (a to trudne). Po przerwie Paweł Bielecki opowiadał o spełnianiu marzeń i o tym, że "140 znaków wystarczy, by podbić świat". Potem odbył się drugi panel dyskusyjny, w którym wzięli udział Michał Szafrański z bloga Jak oszczędzać pieniądze, Magdalena Stępień - tattwa, Miechał Kędziora czyli Mr Vintage, Arlena Witt wittamina i Paweł Bielecki. Dyskusja toczyła się głównie na temat tworzenia jakościowych i kreatywnych treści w internecie - czy da się je tworzyć, czy można się wybić na pisaniu na trudne tematy. Było mega interesująco i mega inspirująco. Na zakończenie konferencji wystąpił Batman Polskiego Internetu, czyli Paweł Tkaczyk. Kreowanie własnej marki w internecie - nikt nie zna się na tym tak dobrze, jak on. BE zakończył się o 19:00, potem większość poszła na afterparty i TweetUp do klubu Pauza.

Wrażenia? Było fajnie. Inspirująco. Ciekawie. I pysznie. Dobrze, że takie rzeczy dzieją się też w Krakowie. Do Warszawy czy Gdańska mam trochę daleko. Miejscówka mi trochę nie odpowiadała, prelekcje i panele odbywały się na dużej sali, a wszystko zasłaniały betonowe słupy. Pewnie dlatego większość wolała siedzieć w kuchni (no, oprócz tego, że było tam żarcie ;)). Poza tym, trzeba było wejść na czwarte piętro. Po schodach albo jechać windą towarową ze staruszkiem, który zabijał wzrokiem. Większość wybierała schody. Ale mimo to wielkie podziękowania należą się hub:raum za to, że udostępnili nam miejsce i nie wymagali opłaty za wejście. Największe podziękowania należą się jednak organizatorom: @Konradowi Conradowi, @Ricie Hairwood i pozostałym członkom fundacji Blog Experts. Bez nich nie byłoby tak fajnego wydarzenia. Kolejna konferencja w październiku, ponoć ma być międzynarodowa. Poczekamy, zobaczymy.

PS. Najbardziej brakuje mi zdjęć, ale nie miałem czym ich robić.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 
Twitter Facebook